Player:

sobota, 7 lutego 2009

Schwing! 46 - Ten w którym mówimy z sensem.

Ściągnij odcinek



Zwykły odcinek, ale inny niż wszystkie! Koko, Bele i Krl zataczają kółeczko po mapie ostatnich ogłoszeń, wydarzeń i generalnie fajnych rzeczy. Tak jak lubisz.

20 komentarzy:

Anonimowy pisze...

o szu kan ce.
puścili w radiu playback.
nie fajnie panowie.
nie fajnie.

Anonimowy pisze...

double dragon to jest gra. bodajże na automaty :P

Tomasz pisze...

oszukali mnie, banda polskich decydentów...

Wertyp pisze...

Nie powiedzieliście, że to ja wam podesłałem ten zajebisty kawałek o Die Hard, niegodziwcy :P
Ja w Double Dragon grałem na pegazusie :)

koko pisze...

@wibratorr - zdajesz sobie sprawę, że jestem w zakopanem? :P
@wertyp- przepraszam, dopiszę to w wolnej chwili

gawroński pisze...

na podstawie gry na nesa zrobiono film Double Dragon.

Anonimowy pisze...

nie wiem czy mogę, ale jeśli ktoś chce obejrzeć pierwszy sezon whose line w całości to jest taka stronka jak www.wliia.pl

Wertyp pisze...

http://www.joemonster.org/filmy/13735/Die_Hard_piosenka_na_czesc_Bruce%60a_Willisa - tu jest pełna wersja piosenki, wzbogacona o opis czwartej części.

DeBe pisze...

RockNRolla ssie!
Jak na guya riczi film kompletnie nie ma jaj, fajnych bohaterów i epickich tekstów...

Iszkariot pisze...

Teraz na szybko muszę sobie przypomnieć o czym gadaliście...

RocknRolla - film mi się podobał. Gerard Butler zagrał świetnie, a taka "odświeżona" wersja klasyków Ritchiego podoba mi się. Fakt, brakuje Stathama i to chyba jedyny minus jak dla mnie. Ciekawy jestem jak to ma być z dwójką, którą zapowiedzieli na końcu i ponoć się pisze.

Lustra to chyba remake koreańskiego horroru Lustro, który został u nas wydany na DVD.

Mam nadzieję, że z tymi sequelami to jakaś niepotwierdzona plotka. Wyobrażacie sobie 7 części filmu "Hulk i coś tam"? Brrr. Chociaż 7 filmów z Wolverinem... mniam.

Figurki od DC wyglądają na lepiej wykonane niż Marvelowskie. Ale jakoś mnie nie zachęcają.

Piosenka - już mówiłem, że świetna. A jak mówiłem, że Wertypa nie pozdrowicie to mi nikt nie wierzył. :/

Chyba zacznę kupować różne rzeczy z amazona o_O

no i to chyba wszystkie przemyślenia na chwilę obecną.

Anonimowy pisze...

Thorgalowi by się chyba przydał taki Ford Kołczan.

Jak dla mnie jeden z odcinków najbardziej zbliżających się do Starej Idei Schwinga (cokolwiek to znaczy).

Anonimowy pisze...

skubańce się trzymają:)

Robert Sienicki pisze...

Od razu uprzedzę pytanie, które padnie zapewne w najbliższych dniach. Nie, nie będzie Walentynkowego odcinka Schwing. W ogóle nie będzie wtedy odcinka. Ja i koko jesteśmy na wyjeździe.

Anonimowy pisze...

Teoretycznie sir. KRL może kogoś zaprosić*, nie była by to audycja tylko coś w stylu S.R.R. Może jakąś pannę rysującą komiks? Albo kogoś kto skomentuje wywiad z Panem Krzysztofem? Hmm?

*nie mnie, bo się jąkam, seplenię i nie mam nic ciekawego do powiedzenia

Runek pisze...

Oł jes, WalęTynkowy SRR z opiniami na temat wypowiedzi pana Kopcia byłby czymś pięknym.

Robert Sienicki pisze...

Wydaje mi się, że co było do powiedzenia na ten temat - było już napisane na kilku blogach. Nie widzę powodu, aby to wszystko powtarzac.

Anonimowy pisze...

fajny odcinek chociaz chwilami mniej wesoły, ale jakiś taki stabilny:). dużo nowych wieści i teraz trzeba zbierac kase na kino książki albo biblipoteke:). a póki co można wyciągac uszy do neiskończoności:). przyda się do wachlowania na lato:)

Anonimowy pisze...

unikajcie tego gówna o nazwie "rock,n'rolla". Guy Ritchie zrzyna w tym filmie sam z siebie. co chwila jest akcja pt:" to już było".na prawdę smutne."Revolver był o wiele lepszy. Reżyser starał się przynajmniej odejść od swoich typowych patentów.

a "Crank" wymiata. Krl sie nie zna;>

molmale pisze...

zastanawiam się czemu dopiero teraz weszłam na tę stronę.
jakoś tak miło trwa zabieranie się do nauki programowania na jutro z panów gadaniem.

koko sprawia wrażenie lekko nieogarniętego w liczeniu.

ps.teraz mnie czeka słuchanie wszystkiego od końca. opłaca się?

molmale pisze...

"Whose Line is it Anyway?" jest sympatyczne.
a grę "Star Wars Racer" mam gdzieś na płytce.

to ja może zabiorę się za coś co powinnam.