Player:

sobota, 26 stycznia 2008

Premiera Harrego Pottera we Wrocławiu

Wróciłem właśnie z premiery polskiej wersji książki Harry Potter i Insygnia Śmierci.
W empiku pojawiłem się niewiele przed północą, więc jeśli jakieś dodatkowe atrakcje były, to nie uświadczyłem. Mimo wszystko chodziło o książki- a te wydano w miękkiej i twardej oprawie, z okładką, która moim zdaniem jest dużo ładniejsza niż obie wersje angielskie.
We wrocławskim empiku zebrało się całkiem sporo narodu, zapełnili szczelnie cały parter i prawdopodobnie oba piętra, ale tam się nie dopchałem.
Empik był udekorowany bardzo słabo, na tekturze farbką napisane nazwy z książki, które były chyba przyznawane na ślepo (przy okazji- nazywanie działu informacji i kierownictwa Ministerstwem Magii to niezbyt dobry pomysł patrząc na sytuację MM w tej części ;) ). Za to księgarnia Świata Książki była ozdobiona wzorowo, transparenty domów Hogwartu, sztuczne skały z bazyliszkiem, kufer z książkami (kiedy dotarliśmy tam z empiku, już był pusty). Tak trzymać, Świecie Książki!

Lud był generalnie onieśmielony mikrofonem i nie chciał dzielić się swą nieposkromioną radością z posiadania nowego Pottera. Tym samym zdobyłem trochę audio, z czego tylko niewielka część jest fajna, ale co z tego wyjdzie przekonamy się chyba dopiero przy kolejnym schwingu.

Na fotach wnętrze empiku z kolejkami do kas (jeden z chłopaków, których pytałem powiedział, że stał 4 godziny, żeby mieć miejsce w kolejce. Niepotrzebnie, w 20 minut obsłużono wszystkich. Nieprawdopodobnie szybki interes) i koko w czapce czarodzieja z nimbusem 2008. Kilka dodatkowych fotek do zobaczenia TUTAJ.

Pozdrowienia dla wszystkich czytelników Pottera, także dla maniakalnych fanów do których raczej nie należę (chociaż gdybym był w szczecinie, przefarbowałbym swoje i brata włosy na rudo i udawał Weasleyów). Wszystkim życzę miłej lektury i unikania wszelkich spoilerów.
Myślę, że książka Was nie rozczaruje :).

26 komentarzy:

Anonimowy pisze...

że tez tak Ci się chciało... ;)

Anonimowy pisze...

Premiera Harrego Pottera w Olsztynie:
Impreza rozpoczęła się o 23:00. gdy razem z przyjaciółmi weszliśmy do Alfy(centrum handlowe w którym jest Empik) zobaczyliśmy duży tłum ludzi. Jakaś pani coś mówiła przez mikrofon, ale hałas ją zagłuszał. Empik był jednak zamknięty. W końcu usłyszałem, że zaczynają kroić tort(z podobizną Harrego Pottera). Niestety nie było mi dane go ujrzeć z powodu ludzi zagradzających mi drogę. W końcu na scenę wszedł iluzjonista i zaczął robić sztuczki. Niektórzy ludzie mieli go gdzieś i siedzieli pod ścianą rozmawiając ze sobą. Zresztą... ja też większość czasu spędziłem na rozmowie z przyjaciółmi(którzy przyszli tylko po to by wyśmiać tą imprezę. Iluzjonista był tak nudny i tak żenujący jakby wynajęli go za 10zł. Tylko na końcu śmialiśmy się, gdyż iluzjonista poprosił jednego z widzów(dzieciaka) by wszedł na scenę i robił to co on. Nie śmialiśmy się jednak dlatego iż było to zabawne, raczej dlatego iż było to głupie i żenujące. W końcu (jakieś 5 min przed północą) iluzjonista skończył tą beznadzieję i sobie poszedł. Jakaś pani znów coś mówiła, ale tłum znów ją zagłuszał. W końcu rozpoczęło się odliczanie i Empik został otworzony. Ludzie zaczęli wbiegać do niego jak szaleni i łapać książki(pierwsze 50 osób miało dostać podarunek). Ponieważ Empik w Olsztyńskiej Alfie nie jest duży wypełnił się ludźmi tak, że trudno było się przedostać gdziekolwiek. Z półek spadały produkty, ludzie ustawili się do kas(4) i zaczęło się czekanie. W telewizorach leciał Harry Potter i Zakon Feniksa. Lady były pokryte sztuczną pajęczyną i pająkami. Na suficie były balony z napisem Harry Potter, oraz wycięte z kartonu inicjały HP. Były też jakieś szmaty wiszące nad miotłą. W czasie stania w kolejce słyszałem iż o 0:15 rozpocznie się quiz wiedzy o Harrym Potterze. Było też coś o konkursie na przebranie(a przebranych ludzi było bardzo mało) oraz malowaniu twarzy, ale nie chciało mi się w tym uczestniczyć i zaraz po zakupieniu książki wyszedłem i razem z przyjaciółmi poszliśmy do domu.

Cóż... tego nie zaliczyłbym do udanych premier.

Anonimowy pisze...

Aha... zapomniałem dodać, że wraz z książką dostałem czekoladkę i zakładkę... super!

koko pisze...

generalnie brzmi jak 4 razy więcej atrakcji niż we wrocku :D. ale ksiązka i tak jest najważniejsza, więc screw that.

Anonimowy pisze...

Zawsze mnie zastanawiało...
Co Wy widzicie w tym Harrym? ;)

Mikey-for-President pisze...

oh! Harry Potter <3



ps. tak, to była ironia.

Anonimowy pisze...

Koko maniakiem HP? Nieeee...

P.S. Milutką masz współlokatorkę ;-)

Luna pisze...

HARRY POTTER!

W Gdańsku prowadzący byli zdecydowanie żałośni, ale to pewnie tylko moja perspektywa, bo dzieci, które zadziwiająco licznie przybyły na te premierę (i pewnie nie pamiętają świata sprzed wydania Kamienia filozoficznego) był chyba zadowolone ;)

Poza tym dali nam dużo krówek, rabat na książkę i upust w empik cafe, gdzie sobie ze znajomymi jeszcze trochę posiedziałyśmy, więc ogólnie, premiery są fajne. We Wrocławiu najwyraźniej wszystkie atrakcje były długo przed północą, przyszedłbyś wcześniej i mógłbyś wygrać jakiś tani gadżet, nokautując kilkoro pięciolatków :P

koko pisze...

@luniasta- :D no powinienem był przyjść wcześniej, ale jakoś nie mogłem się wyrwać. We Wrocku nie było tak wiele dzieciaków, głównie młodzież i starsi. Dzieci pewnie ze dwudziestka, mam wywiad z jedną dziewczynką :]

Mikey-for-President pisze...

btw, Koko, napisz Szczecin z dużej.

Jak przeczytałem "w szczecinie" myślałem, że chodzi o szczecinę :D

Anonimowy pisze...

ja jestem leniwa i zamówiłam Pottera przez internet :P nie lubię stać w kolejkach i być deptana przez ludzi, którzy stoją lub poruszają się wokół mnie... dziękuję bardzo za takie atrakcje!
jedyny minus to to, że książkę dostanę najwcześniej w środę...

Anonimowy pisze...

Gdyby to była książka Sapkowskiego , Gaimana, Pratchetta ... Rozumiem.
Ale że na Pottera tak czekać? wTf?!

Luna pisze...

@ Khaz

Potter > Gaiman > Pratchett > Sapkowski

;-)

koko pisze...

@khaz- jeśli książki KTÓREGOKOLWIEK z tych panów miały duże premiery na które możesz pójść i spotkać innych czytelników, oraz jeśli książki KTÓREGOKOLWIEK z tych panów były częściami dłuższych serii, których zakończenie naprawdę chcesz poznać, to oczywiście bym się stawił.
(btw, jeśli chciałeś zaznaczyć, że nie lubisz pottera, zrozumieliśmy już za pierwszym postem :D)

koko pisze...

dopisek- możliwe, że było tak przy wiedźmaku, ale wtedy nie czytałem jeszcze fantasy :D

Anonimowy pisze...

Ale chciałem żeby to można też było zauważyć przy kolejnym... ^^


A wieta Panowie i Panie że Sapek piszę dalej?
A tyle mówili że na emeryturę pisarską przejdzie xP

Anonimowy pisze...

Ma miotłę i szpanuje.
Phi.
I nie ma fioletowych sznurówek.

A Harry - zacnie.
Nieźle wybrnęła z tego wszystkiego.
Polskie tłumaczenie jakie jest? Znośne? :D

koko pisze...

@m* - polskiego nie czytałem i pewnie jeszcze przez jakiś czas nie przeczytam- pewnie jak pojadę do domu na wielkanoc albo co

Anonimowy pisze...

Heyah sorry dla Bele i Koko ale sobie tak pomyślałem że... no nie ważne lubię was :)... Mam pytanie dla ludzi słuchających podcastu i mających ochotę ruszyć coś samemu... Otóż chodzi mi o podcast na wzór "Shwing!" (pozdro panowie) o (padabadam) rpg :P wiem to brzmi infantylnie że rpgowiec pisze w komentach pod innym podcastem ale chodzi mi wlasnie o 2 osoby ktore sie nie znają a najlepiej jak by przejawiały w wiekszosci wypadków inne podejście do tematu :) plz piszcie na avdel@o2.pl

Chochlik pisze...

aaa Koko i Bele możecie moje komenty wypier*** na zbity pysk bo uważam że to chamski spam :P

Anonimowy pisze...

Mogę zrozumieć fascynację HP, sam dwie części przeczytałem, ale nie mogę zrozumieć jak komuś się chce chodzić na takie premiery :) Jak idę coś kupić, to nie potrzebuję, żeby od razu wszyscy wiedzieli co, poza tym ludzie mnie wkurwiają, tak ogólnie. No ale co kto lubi :)

koko pisze...

@chochlik- moja propozycja: nagraj i wyślij nam w mp3ce swoją reklamę, czyli szukasz osób chętnych i znających temat. ludzie będą wiedzieli, że inicjatywa jest poważna, a podcast usłyszy pewnie ponad 200 osób, kto wie, może ktoś się zgłosi. jakby co napisz do mnie na konrad.koko@gmail.com

Anonimowy pisze...

Niestety nie miałem możliwości dostania się do wrocka o takiej godzinie... ale nie omieszkałem wysłać do koleżanki stojącej w kolejce MMSa ze zdjęceiem orginalnego HP7 (w polskim przekładzie), kupionego dwa dni wcześniej w kiosku :P

Anonimowy pisze...

no tak tak, trzeba ruszyć tyłek, wybrać się do księgarni i kupić.

Anonimowy pisze...

Ja z Insygniami dostałam gratis kupon lotto ;P

Anonimowy pisze...

Ja dostałam gratis Insygnia :D Tzn. wygrałam w konkursie!