Player:

czwartek, 29 stycznia 2009

Schwing! 44 - Ten z Bisleyem na perce

Ściągnij odcinek





Shownotes Karola:

Ciekawostki:
Album Faren Khan z okładką Joanna Sfara:

teledysk dla zespołu Dionysos - Tes lacets sont des fées


mix 1:

1) Żelazna Brama

2) Nojz
http://www.wrzuta.pl/audio/wA5ISOksg1/nojz_trasz_disko

http://stabpage.blogspot.com/

3) Czopek Piotrek
http://www.myspace.com/czopekpiotrek
http://www.blog.czlowiekparoovka.pl/

mix 2:

1) Corokto
http://www.lastfm.pl/music/COROKTO
http://maciejpalka.blogspot.com/

2) Pablikemeryt

3) Płetwonurki Szczurki

mix 3:

1) Short Circuit Hazard
http://www.myspace.com/shortcircuithazard
http://rybb-portfolio.blogspot.com/

2) Flałers

3) Kaotika
http://www.myspace.com/kaotika
http://simonbisleygallery.com/
http://simonbisley.chez.com/

31 komentarzy:

Runek pisze...

Moim zdaniem to był najdziwniejszy schwing ever - przede wszystkim dlatego, że cała audycja była według planu, co w moim odczuciu nie wyszło jej na dobre (chociaż muzyka miejscami bywała ciekawa)

Anonimowy pisze...

Kiepski schwing - ale fajny podcast ...

Piotr Nowacki pisze...

A moim zdaniem to był najlepszy Schwing ever. I fajnie by było gdyby audycja szła w kierunku "według planu". Ile można słuchać radosnych pogaduszek bez ładu i składu, przerywanych fragmentem YMCA? Ale rozumiem, że hardkorowi fani audycji wolą tę formułę, bo jest luz i wogóle fajnie.

stab pisze...

Karol się jebnął lekko. w pierwszym miksie nie Nojz, a Radioodbiornik Ultra. Nojz to pierwszy człon nazwy utworu, czyli Nojz Trasz Disko.

Człowiek Potas pisze...

Stab. stres zrobił swoje.

Pietras pisze...

hm spoko było. Nie było super , nie było do dupy.


http://pl.youtube.com/watch?v=d61gbsPTEqc

Wertyp pisze...

Plan ssie. Zdecydowanie wolę radosne gadanie o niczym

Anonimowy pisze...

@jaszczu - "Ile można słuchać radosnych pogaduszek bez ładu i składu, przerywanych fragmentem YMCA?" Właśnie za te radosne pogaduszki lubię Schwinga, fani rozmów 'na poważnie i według planu' mogą sobie włączyć RMF Classic.

koko pisze...

wydawało mi się, że przy planie romowa i tak była mocno luźna. ja jestem za robieniem takiego schwinga od czasu do czasu. co prawda cały chatroom wrzał ze złości, ale biorąc pod uwagę poziom z którym wyrażali swoje niezadowolenie, chyba można ich zignorować.

gawroński pisze...

pieprzyć jęczaków i mięczaków, ten dzisiejszy to coś zajebistego dla ludzi zainteresowanych kulturą i środowiskiem komiksowym, głupawą głupawą to tylko kolejnych neardentali na czata ściągniecie

Anonimowy pisze...

Oj Koko nie prawda, że cały chat wrzał ze złości. Mi się podobało i siedziałam sobie cichutko wsłuchując się w audycję.
Pozdrawiam Emilka ;)

gawroński pisze...

AAA! NOWA DZIEWCZYNKA NA CZACIE!

Anonimowy pisze...

nie nadążałem za tymi wszystkimi fachowymi nazwami i monologiem KRL'a*. Od czasu do czasu- jestem za, podobnie jak za S.R.R. Raz na jakiś czas nie zaszkodzi i zaspokoi szersze grono fanów.

*wybacz ale trochę powiało nudą

Piotr Nowacki pisze...

@darth
Nagrywaj sobie swoją rodzinę na imieninach cioci na dyktafon i puszczaj sobie później. Pewnie będzie jeszcze lepsze i luźniejsze niż Schwing. Trzeba było nadążać za KRL'em to może byś się czegoś ciekawego dowiedział.

@koko

Pewnie, że plan i przygotowanie się do audycji nie musi oznaczać spinania pośladów i mówienia wszystkiego śmiertelenie poważnie.
Fajnie wypadały audycje z gośćmi, fajnie wypadła ostatnia. I to jest moim zdaniem dobra droga. Ale to tylko moja opinia. Jeśli chat ma wrzeć i macie stracić grono fanów to może lepiej za dużo nie zmieniać.

Anonimowy pisze...

plan - sran. wiersz Belego rzondzi :D

Anonimowy pisze...

Jeśli tak ma wyglądać Schwing, to ja dziękuję... Dopiero w ostatnich minutach zrobiło się trochę ciekawie.
BOOOOOOOORING

Anonimowy pisze...

Kurczę, a ja lubię monologi KRLa. Tym bardziej, że jak gada to gada z pasją i to było widać w tym odcinku. Przygotował się, zaprezentował całkiem ciekawy moim zdaniem materiał. Poznaliśmy Czopka Piotrka, Bele powiedział nam swój wiersz, dowiedzieliśmy jak nazywał się Zombie zanim został Zombie... żyć nie umierać.
Podobało się.

Maciej Pałka pisze...

O kurwa, byłem w schwingu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1111111


\m/

Anonimowy pisze...

Następnym razem plan przygotujcie razem, a nie, że przychodzi KRL i nie ma za bardzo z kim gadać. Muzyka mnie trochę zmuliła, ale uważam, że to był bardzo dobry i potrzebny tej audycji eksperyment.

Plus za akcję, plus za sprzęt, trzeba się rozwijać.

Anonimowy pisze...

Karol się napracował i chwała mu za to! Jeden z lepszych Schwingów jaki słyszałem...

Anonimowy pisze...

Jaszczu dobrze gada! Polać mu!

Anonimowy pisze...

dawno mi się tak Schwing! nie podobał jak ten. Zarówno plan jak i stan upojenia Belego były na plus. Bele uwielbiam Ciebie i Twoją twórczość. Powinieneś w każdej audycji zarzucać takim poematem.

Unknown pisze...

Dobrze było. Zorganizowany Schwing nie jest zły. Zresztą, uważam, że to wasza sprawa, jaką formułę programu przyjmiecie, jeśli chat zacznie wam mówić, co macie robić, to trochę nie będzie miało sensu.

Co do rapu, to w Polsce rzeczywiście jest dość biednie, ale nie tak najgorzej. Ten kawałek, który puściliście, to akurat średnio mi podszedł.

KRL-nie wiem, w jakiej telewizji oglądasz te teledyski, ale nie sądzę, by to było rzeczywiście coś dobrego.

koko-którą płytę Łony miałeś na myśli?

bele-dobry wiersz, taki opisowy bardzo.

Tak poza tym, każdy człowiek ma prawo nie słuchać jakiegoś tam rodzaju muzyki. Ja np. ciężko znoszę techno. Bardzo ciężko.

izeq pisze...

Odcinek dobry, wreszcie gadaliście o czymś nowym [a właściwie KRL gadał], a nie ciągle o piorunie, gaimanie i o tym że koko lubi małe dziewczynki.
Więcej takich odcinków.

Robert Sienicki pisze...

jaki wiersz!?
o cholera, czyżby film mi się urwał na audycji?
muszę to przesłuchac.

Runek pisze...

W każdym razie ten odcinek był prawdopodobnie najbardziej dzielącym fanów odcinkiem xD

Anonimowy pisze...

Dobry jest ten odcinek. Pozdrowienia dla Karola, który wziął się i coś pokombinował i mu wyszło. Chciałbym Schwingi treściwe przeplatane z relaksacyjnymi. Wiem że to się nie stanie, ale pomyślcie chłopaki, macie słuchaczy i niezły, jak na taki hardkorowy underground, dostęp. Możecie czasami powiedzieć coś, o czym przeciętny Polak w życiu nie usłyszy, względnie - usłyszy go u was na audycji. Wiersz Belego jest ładny.

Burzol pisze...

Posiadanie planu jest pozytywne...ale. Trochę za dużo muzyki. Trochę za mało Schwinga.

Za dawno nie było relax roomu.

la.timya pisze...

po dłuuugiej przerwie regularnego słuchania, powracam w chwale (i po uzupełnieniu ok. 10 odcinków, sic.!) i muszę wam powiedziec... że kawał dobrej roboty odwalacie :D Odcinki ze Sztyborem, Śledziem i chłopakami z Bug City/Hell Hotel przesłuchałam po parę razy i.. cholera, dalej mi się nie znudziły. Miłą odmianą był również Relax Room, zwłaszcza odcinek drugi, z cudownym gościnnym występem Makowca i Sztybora. No i ogromny szacun i generalnie żółwik dla KRL'a z ten odcinek. Sama nie wpadłabym na trop Czopka Piotrka czy Płetwonurków Szczurków a teraz słucham ich coodziennie :D buziaki dla was, trzymac tak dalej :*

Anonimowy pisze...

mnie też sie podobało:)!
jakos tak śmiesznei wyszło, że pełno wariacji:) i informacji:). i muza fajna, bardzo:), i każdy był osobiście obecny, bardzo fajnei obecny, no a wiersz ma chyba więcej interpretacji niż pani w szkole mogłaby oczekiwac:)!
taki neiwymuszony underground!

Gonzo pisze...

ja normalnie nie jestem w stanie całego szłinga przesłuchać. tu weszło gładko.

@jaszczu - nic dodać, nic ująć.

@ koko, bele - pytanie, czy wam bardziej pasuje standardowa formuła, czy po prostu wam się nie chce bawić w minimum dyscypliny i przygotowanie do audycji?