Gratuluje Koko że znalazłeś tyle argumentów na obronę tego pseudofilmu jakim jest Zmierzch. Co nie zmienia faktu, że z waszego duetu Bele ma stokroć lepszy gust filmowy. I tak jak słusznie zauważył, taki film można obejrzeć w większym gronie by się pośmiać i komentować wszelakie idiotyzmy. Ale warto go obejrzeć w całości, chociażby tylko po to by móc go z czystym sumienie krytykować.
Słucham was od pierwszego odcinka, sporo się zmieniło, dużo poprawiliście i ogólnie całkiem fajnie się was słucha. Ale! strasznie wk***ają wieczne problemy techniczne! "Jest ale go nie ma bo go nie słychać ale zaraz go usłyszycie"..., okej! ale nie musicie nam tego obwieszczać! Wieczne słuchanie, że coś nie działa nie jest spoko... Wiem, marudzę, ale strasznie mnie to boli więc chciałem się tym z wami podzielić, wiec nie bijcie. Co do tego odcinka to Konrad H. nie daje rady, jest nudny, mówi wooolnooo, monotooonnie i nieciekawie, niestety nie nadaje się do radia. Ps. Jak już kogoś zapraszacie to byłoby spoko gdyby miał coś lepszego niż 5 złotowy mikrofon z bjedronki...
Wujek z ameryki mówi by nie spisywać tak szybko last airbendera na straty, mimo że trafił na nieładną kopie, a recenzje są mocno przesadzone. Nie jest to szczególnie dobry film, ale jeśli zapomni się o bogactwie i żywiołowości kreskówki ogląda się go przyjemnie. Jest dużo za krótki, pewnie za tani, ma słaby character development, ale też wyraźnie jest pomyślany jako dopiero WSTĘP do większej opowieści. Ma też w odróżnieniu od serialu feel opowiadanej legendy, co z drugiej strony też oddala od postaci trochu. Niestety pewne bariery lingwistyczne nie pozwalały do końca poznać domniemanej biedy wypowiadanych tekstów, może to poprawia odbiór.
5 komentarzy:
Gratuluje Koko że znalazłeś tyle argumentów na obronę tego pseudofilmu jakim jest Zmierzch. Co nie zmienia faktu, że z waszego duetu Bele ma stokroć lepszy gust filmowy. I tak jak słusznie zauważył, taki film można obejrzeć w większym gronie by się pośmiać i komentować wszelakie idiotyzmy. Ale warto go obejrzeć w całości, chociażby tylko po to by móc go z czystym sumienie krytykować.
Pzdr
podaj nazwe tej nutki na koncu bo nie wyrazny masz angielski ...
Co do gry Doctor Who: krótka, prosta, ale trzymająca się konwencji nowego Doktora.
Słucham was od pierwszego odcinka, sporo się zmieniło, dużo poprawiliście i ogólnie całkiem fajnie się was słucha.
Ale! strasznie wk***ają wieczne problemy techniczne! "Jest ale go nie ma bo go nie słychać ale zaraz go usłyszycie"..., okej! ale nie musicie nam tego obwieszczać! Wieczne słuchanie, że coś nie działa nie jest spoko...
Wiem, marudzę, ale strasznie mnie to boli więc chciałem się tym z wami podzielić, wiec nie bijcie.
Co do tego odcinka to Konrad H. nie daje rady, jest nudny, mówi wooolnooo, monotooonnie i nieciekawie, niestety nie nadaje się do radia.
Ps. Jak już kogoś zapraszacie to byłoby spoko gdyby miał coś lepszego niż 5 złotowy mikrofon z bjedronki...
Bele rlz! x]
Wujek z ameryki mówi by nie spisywać tak szybko last airbendera na straty, mimo że trafił na nieładną kopie, a recenzje są mocno przesadzone. Nie jest to szczególnie dobry film, ale jeśli zapomni się o bogactwie i żywiołowości kreskówki ogląda się go przyjemnie. Jest dużo za krótki, pewnie za tani, ma słaby character development, ale też wyraźnie jest pomyślany jako dopiero WSTĘP do większej opowieści. Ma też w odróżnieniu od serialu feel opowiadanej legendy, co z drugiej strony też oddala od postaci trochu. Niestety pewne bariery lingwistyczne nie pozwalały do końca poznać domniemanej biedy wypowiadanych tekstów, może to poprawia odbiór.
Prześlij komentarz