Ściągnij odcinek
Daniel Gil Gizicki dołącza do nas przy omawianiu minionego WSK. Dużo o komiksach, trochę o spotkaniach jako takich.
Istotna informacja- dzisiejszy jamniczy fokstrot był zupełnie improwizowany, uznaliśmy że fajnie będzie spróbować. Myliliśmy się :D.
Wciąż nie rozwiązujemy konkursu kulinarnego- następnym razem, obiecuję :D pamiętamy.
Daniel wymyślił własny konkurs, zadał pytanie i ufundował nagrody. Odpowiedzi ślijcie do nas, a za dwa tygodnie sierotka Bele wylosuje zwycięzcę.
Shownotes:
-Match it for Pratchett!
18 komentarzy:
chyba sie numeracja pomieszała ;d
damn, w jednym miejscu z pięciu :P. poprawione
Rzeczywiście, Człowiek Szynszyla jest bardzo śmieszny.
Lapdance \m/
http://i2.pinger.pl/pgr322/345b7413000111cc478c862b
apropo świąt i czekolady :D
długi dialog z gościem byłby bardziej interesujący niż długi monolog przerywany dialogami ^^
"przepraszam, przeczytamy następnym razem" ;]
ej nie no chłopaki nie zapraszajcie gilowatego znowu bo Schwing zamienia się z "Daniel Gizicki przedstawia..." ;P
mógłby mi ktoś napisać tytuły polecanych komiksów które w tym odcinku były?
http://youtube.com/watch?v=esUcDIZNl3Y
I już wiadomo czemu koko lubi Cooka .
Ale spoko nie jesteś sam mnie także on bawi . Może nie wszystko ale większość.
su-fi
Improwizacja wyszła połowicznie nieźle. Paskudny zastój fabularny, niestety, ale zajebiście pod względem dowcipu.
Fabuła, panowie, fabuła wzywa!
Musimy poprosić Górskiego i Butcha, aby pomogli nam w odnalezieniu fabuły słuchowiska!
E tam, fabuła jeszcze jest. Tylko z jej punktu widzenia najnowszy odcinek wydaje się zbędny ;-)
myślę że ten brak fabuły wpływa na to że odcinek jest bardziej absurdalny, mimo że czasami trudno się połapać... [Oskar za drugoplanową rolę męską wędruje do Koko :D]. Poza tym to odcinek był dobry, moim zdaniem o wiele lepszy niż poprzedni w którym występował Daniel Gizicki.
To chyba jednak był Makowiec ;]
Gilu mówił, Koko słuchał, Bele mruczał...coś pod nosem. Uwolnić fabułę! A poza tym, improwizany "Jamniczy fokstrot" wyszedł całkiem nieźle.
Na gorąco.
JF przewinąłem, bo to się ostatnio słuchać nie daje.
Głosy niewyraźne. Od nagle jazgoczących przerw muzycznych można chuja dostać. Dobrze jest, jak się da słuchać poda, nie majstrując ustawicznie poziomem głośności.
Zamiast dawać w takim miejscu (sam początek) przerwy muzyczne i pieprzyć bez sensu lepiej zrobić cięcie. Więcej treści, pany. Więcej treści, mniej pieprzenia, nie każdy zadowala się słuchaniem szmeru waszych głosów.
Kto tam słuchał muzy w tle? Strasznie przeszkadza, bo miejscami słychać tylko taki brudny szum.
bele, mikrofon przy ustach i nie bujaj się na krześle, bo sygnał ci ginie.
Błędy i artefakty wycinać. Słuchacz nie musi słyszeć, że coś zwiesza na łączu. Nawet nie powinien!
Nie pluć w mikrofon. Albo wycinać takie kwiatki w edycji.
Ogólnie, jak na podcast z takim stażem, to technicznie jesteście w średniowieczu, z przykrością stwierdzam. Merytorycznie, no, to chyba o coś takiego chodzi, tylko powinno być bardziej zwarte. Wycinać ciszę, chrząkania i dłużyzny, żeby się nie nudziło słuchaczowi.
Krótkie edycje są fajne. Jakby to miało trwać ponad godzinę, to bym odpadł pewnie.
Kompletnie i totalnie zgadzam się z Godaiem w kwestiach techcznicnych, nie widać żadnego progresu jeżeli chodzi o te sprawy ;)
Ale!
Uwielbiam Was słuchać, merytorycznie wymiatacie!
Dobry odciniek..dobry. Podobalo mi sie. Czasem mysle ze za dlugie te odcinki, ale patrzac po sobie, sam produkuje 50 minutowe potfory...
Jakies plany na rocznicowy 20 odciniek?
pozdrawiam
*patrzy na szpanerski kalendarz aqb* zaraz, zaraz. Dwa tygodnie minęły, chcemy wyniki! Niech sierotka losuje!
no panowie, dajecie rade i ciesze sie ze moja wcześniejsza prośba została spełniona i zaprosiliście Gila :D a tak btw. co to za piosenka na samym końcu ? :D
Płomień.
Prześlij komentarz